Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
sobota, 23 lutego 2008
Dzień Myśli Braterskiej
W niedziele idziemy na basen, wejście o 7.00 spotykamy sie o 6.50 przed basenem. O godzinie 15.30 spotykamy sie w schronie w mundurach ( kto nie ma to przychodzi ubrany na czarno). Przypominam o składkach.
3 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Dzieki za dobra zabawe na zawodach i nie było wcale tak źle w końcu liczy sie dobra zabawa :) Gartulaje wszystkim bez wyjatku nalezy sie wam wiele wiecej :)
3 komentarze:
Dzieki za dobra zabawe na zawodach i nie było wcale tak źle w końcu liczy sie dobra zabawa :) Gartulaje wszystkim bez wyjatku nalezy sie wam wiele wiecej :)
moim zdaniem największe podziękowania należą się kucykowi z opony,czyli tak zwanej kobyle za świetną zabawe!!!! kobyło,trzym się ;]
To nie kucyk,nie z opony,pony też nie,kobyła tym bardziej nie,wystarczy PAKI!Dzięki wszystkim za dobrą zabawę i gratuluje :)
Prześlij komentarz