Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
sobota, 15 marca 2008
zbiórka
Basen o 7.45, bilet kosztuje 7,50 spotykamy sie o 7.30. A po basenie OSF dla chętnych. Jedziemy też na ściankę wspinaczkową, jeśli ktoś jest jest zainteresowany scianą to niech pisze na gg (wejście o 12, stare kino w supraślu)
1 komentarz:
domyślam sie że Papa Smerf to wołek ;]heh
Prześlij komentarz