Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
sobota, 5 kwietnia 2008
wracamy do korzeni
W internecie stworzyliśmy stronę na, której opublikowaliśmy zdjęcia drużyny w prekroju paru ostatnich lat, nie są to jeszcze wszystkie zdjęcia, więc zwracam się prośbą, o dostarczenie zdjęc do mnie, na płytce albo na meila. A to adres Galerii http://picasaweb.google.pl/wolek166. Życzę miłego oglądania :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz