Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
niedziela, 11 maja 2008
Tylko dla zielonych
Przypominam! Nazwa zastępu napisana na karteczce, zatwierdzona przez wszystkich członków zastępu, do wtorku do zbiórki. Informacja o wtorkowej zbiórce w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz