Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
poniedziałek, 10 listopada 2008
Narodowe Święto Niepodległości
Spotykamy się w schronie o 10.00 w pełnym umundurowaniu kto ma szalokominy i pasy parciane.
1 komentarz:
ja mam szalo kome nie mam pasa parcianego
Prześlij komentarz