Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętności, wykorzystanie zaskoczenia sprawiły, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami - ZWYCIĘŻALI .
środa, 22 września 2010
Rajd
Na Rajd zabieramy: jedzenie na 3 dni mundur harcerski i polowy śpiwór karimate ubrania latarke menażke ----> (reszta szczegułów w schronie)i zbieramy informacje o Oldze Małkowskiej. Spotykamy się w czwartek 23.09.2010 w schronie o godz 19.00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz